środa, 13 maja 2015

8- Brudne koloratki

            Księża Krzysztof W. i Mariusz C. należą do zgromadzenia zakonnego o zasięgu światowym, prowadzącego w naszym kraju kilkanaście parafii tudzież rozmaitych ośrodków pomocy bądź opieki. Ten pierwszy podczas wyjazdowego turnieju piłkarskiego ministrantów wszedł jednemu z chłopców do łóżka i zaczął go onanizować.
             Drugi był dyrektorem zakonnej placówki dla tzw. trudnych dzieci. Gdy wyszło na jaw, że sypia z niektórymi wychowankami, zakon wysłał go "na leczenie do Włoch". Już wrócił. Ks. kanonik Alfred W., proboszcz parafii we wsi W (archidiecezja poznańska) oraz nauczyciel religii, na basenie obmacywał chłopców i zachwycał się ich siusiakami, a stałym wątkiem dziecięcych spowiedzi była kwestia "zabawy ptaszkiem". 
           Sprawę zamieciono pod dywan. 
"Jestem przecież katoliczką, spowiadam się u księdza W., jak mam go zapytać o ten incydent na basenie?" - zastanawiała się w rozmowie z dziennikarzem FiM zdesperowana dyrektorka szkoły. Ks. Mieczysława M., nauczyciela religii w Woli Sernickiej k. Lubartowa (archidiec. lubelska) uratowała reakcja rodziców i dyrekcji gimnazjum, którzy wymusili w kurii odsunięcie od zajęć katechety molestującego uczennice. 
          Podobnie było z ks. Stanisławem (archidiec. wrocławska), który miał zwyczaj sprawdzania podczas lekcji, czy dzieci mają czyste majteczki. ks. Andrzej S., będąc wikariuszem parafii w Kartuzach (diec. pelplińska), onanizował młodziutkiego chłopca. 
           Sprawa zakończyła się obietnicą poprawy i odbyciem rekolekcji. Po ich zakończeniu dostał posadę proboszcza w diecezji toruńskiej. 
           Godzi się w tym miejscu podkreślić, że powyższe zestawienie nie obejmuje grupy dziewiętnastu duchownych (z byłym metropolitą poznańskim abp. Juliuszem Paetzem na czele) - niesławnych bohaterów afer zamiecionych pod dywan, a dotyczących molestowania kleryków i dorosłych pensjonariuszy ośrodków opiekuńczych. 4. 
          Schwytani na gorącym uczynku amatorzy pornografii dziecięcej: ks. kanonik Krzysztof Cz., sędzia Lubelskiego Sądu Metropolitalnego, ks. Andrzej Z., wikariusz ze Skawicy franciszkanin o. Ryszard Ś., ks. Rober Sz., do niedawna kapelan szpitala w Koszalinie, ks. Andrzej F., z archidiecezji krakowskiej. ks. Jarosław N., instruktor terapii zajęciowej w Caritasie Diecezji Płockiej, ks. Eligiusz D., nauczyciel religii w parafii w Ł. (diecezja sandomierska) 
            Doprawdy można by tym całym towarzystwem zapełnić średniej wielkości więzienie...

7- Brudne koloratki

Wielu czynnych zawodowo dewiantów zdemaskowanych na łamach FiM uszło z różnych przyczyn wymiarowi sprawiedliwości Jest wśród nich uchodzący za za autorytet moralny znamienity prałat z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, który zaczynał swoją karierę w parafii W. (diecezja zielonogórsko-gorzowska). 
Uciekł stamtąd po zgwałceniu dziecka. "Groził karą boską, jeśli komukolwiek o tym opowiem" wspomina szczenięce lata ofiara, tłumacząc dlaczego dopuściła do przedawnienia. Ks. Tomasz R. z Białegostoku usiłował zgwałcić 16-letnią uczennicę. 
Za karę wylądował na wiejskiej parafii. Ks. Paweł K. (wikariusz parafii św. Ducha we Wrocławiu i nauczyciel religii) polował w śródmiejskich slumsach na chłopców. Spędził zaledwie kilka godzin na policyjnym "dołku", po czym wyszedł na wolność dzięki poręczeniu kard. Henryka Gulbinowicza, emerytowanego metropolitę wrocławskiego.
 Znalazł schronienie w diecezji w bydgoskiej, ale niedawno wrócił do archidiecezji, bo dostał przydział do parafii w M. 
Wpływowy proboszcz z diecezji kaliskiej - ks. Michał M. został nakryty przez dwójkę młodych ludzi, którzy wybrali się na grzyby w rejon Lasów Antonińskich, a znaleźli znanego im duszpasterza kopulującego w zaroślach z dzieckiem. "Jego partnerem był mały chłopiec. Z pewnością nie miał więcej niż 12 lat" - twierdzili świadkowie sekscesu. Ks. Wojciech P. zajmował wysoką pozycję w hierarchii w zgromadzenia palotynów (był w pewnym okresie kapelanem harcerzy) gdy próbował uwieść niespełna 15-letniego dzieciaka. "Lubię jak partner na mnie siedzi, jak przy rozłożeniu na łopatki. Miło by było, gdybyś pomógł mi w masowaniu mojego penisa" - pisał do chłopca ks. Wojciech, podkreślając to, że "co do sumy kieszonkowego, to na pewno będę grzeczny". Ks. Waldemar P. z diecezji pelplińskiej najpierw zgwałcił upojonego alkoholem licealistę, a następnie doprowadził go do homoseksualnej prostytucji. Nastolatek udokumentował ukrytą kamerą pożegnalne spotkanie, po czym zaoferował przełożonym pedofila prawo pierwokupu tego multimedialnego spektaklu. Nie znamy dokładnej kwoty, ale sprawa rozeszła się po kościach. Ks. Krzysztof Sz. był wikariuszem parafii w C. (diecezja pelplińska), gdy zaczął brać jedną z uczennic do łóżka. Cudowny traf ratujący go przed więzieniem polegał na tym, że tuż przed inicjacją uwiedziona skończyła 15 lat. Franciszkanin Andrzej S. skorzystał z dobrodziejstwa przedawnienia. Działa teraz duszpastersko w M. (diecezja łowicka), a jego konfranta (też pedofila), o. Michała B., władze zakonne schowały w W., nieopodal Grodziska Wielkopolskiego. Ks. Piotr G. (wikariusz parafii w K.) flirtował za pośrednictwa komunikatora internetowego ze swoim parafianinem, który przedstawił się jako kilkunastolatek. Gdy wikary przeszedł do fazy z umawiania się z "chłopcem" na randkę w celu "obejrzenia ptaszka" w zamian za pieniądze (cenę mieli wynegocjować podczas spotkania), mężczyzna zawiadomił prokuraturę. Ponieważ ks. Piotr zachowywał najdalej idącą ostrożność i nigdy nie wyjaśnił, do czego konkretnie ma zmierzać "oglądanie ptaszka", sąd umorzył postępowanie w zakresie zarzutów o pedofilię, skazując go za ujawnione w trakcie przeszukania z plebanii nielegalnego oprogramowanie

6- Brudne koloratki

Klasyczny "pełny seks" z dziećmi uprawiali: ks. Tomasz G. - wikariusz parafii w Brzozowie (5 lat więzienia); ks. Roman B. - zakonnik z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej (4,5 roku za uczennicę mającą w chwili inicjacji zaledwie 13 lat).
 Na zakończenie śledztw lub procesów oczekują: ks. kanonik Mirosław B. (proboszcz z archidiec. gdańskiej) oskarżony o pobicie i molestowanie gimnazjalistki; ks. Zbigniew R. (proboszcz z Kołobrzegu) - sądzony za dwóch chłopców (12- i 14-letniego); ks. Jacek W. (wikariusz z diecezji drohiczyńskiej), który "nadużył zaufania i doprowadził 15-latkę do wykonania innej czynności seksualnej (wzajemna masturbacja); ks. Waldemar B. (wikariusz i nauczyciel religii z Wysokiej w diecezji bydgoskiej) mający na swoim pedofilskim sumieniu 9-latka oraz najsłynniejszy w tym towarzystwie ks. Roman J. - guru motocyklistów, dyrektor katolickiego radia, proboszcz parafii w Małej koło Ropczyc, który ma na koncie "inne czynności" z trzema dziewczynkami poniżej 15 roku życia.

 Szczególnego podkreślenia wymaga sprawa recydywisty ks. Piotra D., byłego proboszcza parafii we wsi Werdun (archidiec. warszawska). 
Sad Okręgowy w Radomiu warunkowo zawiesił mu na 2 lata bezwzględnej odsiadki za notoryczne molestowanie chłopca, którego od 9-roku życia uczył "anatomii" i przeprowadzał na nim doświadczenia mające na celu uprzytomnić dziecku, co może zdziałać ręka w majtkach. Rozochocony bezkarnością pleban, ostatnio kapelan kościelnego domu opieki w Piłaszkowie, wrócił do swoich pedofilskich praktyk (jego proces rozpocznie się za kilka dni przed Sądem Rejonowym w Grójcu).

5- Brudne koloratki

  *ks. Michała M. (proboszcz z Pszczyny-Piasku, archidiec. katowicka) sąd skazał na 2 lata więzienia w zawieszeniu i pięcioletni zakaz pracy z dziećmi za poddawanie trzech małoletnich dziewczynek "innym czynnościom seksualnym". Z błogosławieństwem abp. Damiana Zimonia pracuje obecnie jako rezydent przy parafii w Jastrzębiu-Zdroju; 

 * ks. Mirosław W. (wikariusz w parafii w Trawnikach, archidiec. lubelska) zwykł wkładać nogę 10-letniej dziewczynki pod sutannę i onanizować się jej stopą. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze (5 lat więzienia) bez przeprowadzania procesu. Po odbyciu jej części wyszedł na wolność i pracuje obecnie w parafii w Ż.;

 *ks. Marek K. (proboszcz z Przeworna, archidiec. wrocławska) doprowadził 14letniego chłopca do "poddania się innej czynności seksualnej", co faktycznie polegało na onanizowaniu chłopca. W komputerze plebana policja znalazła setki filmów i zdjęć pornograficznych świadczących o jego upodobaniach do seksu męsko-chłopięcego. Dostał 2 lata więzienia i zakaz pracy z dziećmi przez 10 lat. Abp. Marian Gołębiewski skierował ks. Marka do parafii w G. na etat rezydenta.

 * ks. Krzysztof K. - (proboszcz parafii w Mechowie, archidiec. gdańska) w pierwszej instancji został skazany na 3,5 roku więzienia za seksualne "formowanie" 14 letniej dziewczynki. Po pięciu miesiącach spędzonych w celi wyjednał w sądzie uchylenie aresztu. Miał wrócić do uprawomocnieniu wyroku ale przepadł. Na stronie internetowej jego chlebodawcy - abp. Sławoja Leszka Głódzia - widnieje jedynie uspokajający komunikat, że "ks. Krzysztof żyje, ale przebywa aktualnie poza diecezją. 

 * ks. Piotr T. (proboszcz z Debnicy, diec. pelpińska) wyszedł niedawno na wolność po 4 latach spędzonych w więzieniu za molestowanie i podawanie narkotyków ministrantom oraz nakłanianie jednego z nich do popełnienia samobójstwa. 

 * ks. Łukasz K (wikariusz parafii w Łętowej i katecheta Zespołu Szkół im. Jana Pawła II) dostał 2 lata więzienia w zawieszeniu i rok zakazu pracy nauczyciela za molestowanie 12 latki (zwabił ją na plebanię, całował, ściągał bluzkę i dotykał w miejscach intymnych). Kard. Stanisław Dziwisz, schował podwładnego na czas śledztwa w parafii w P. koło Chrzanowa, a nawet pozwolił nauczać mu religii w miejscowej szkole podstawowej. 

*ks. Michał M. (proboszcz z Tylawy) dostał 2 lata więzienia w zawieszeniu i osiem lat zakazu wykonywania zawodu nauczyciela za molestowanie kilku dziewczynek. "Czuje się zobowiązany wyrazić współczucie ks. proboszczowi , że konfratrzy i parafianie, którzy znają lepiej środowisko niż wrogie Kościołowi i depczące prawdę gazety lub osoby, nie stracą zaufania do swego proboszcza, ale okażą mu bliskość przez gorliwą modlitwę. Czuję się zobowiązany zaprotestować przeciwko szarpaniu dobrej opinii naszych księży, co jest przecież atakiem niewybrednym znanych nam pewnych grup i środowisk" - napisał arcybiskup metropolita przemyski Józef Michalik (także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski) w specjalnym liście do pedofila; 

* ks. Edward P. (proboszcz z Pszenna, diec. świdnicka) molestował w kościelnej dzwonnicy dwóch ministrantów. Dostał rok więzienia w zawieszeniu.

4 Brudne koloratki

Księża uprawiający seks z małoletnimi poniżej lat 15 lub dopuszczający się wobec nich " innej czynności seksualnej" (masturbacja, dotykanie miejsc intymnych itp.):

 *ks. Wojciech C (wikariusz z Gdyni) za molestowanie i rozpijanie dzieci (jego ofiary miały po 12 lat) został skazany na trzy i pół roku więzienia .
 Wyszedł po osobistym poręczeniu ówczesnego metropolity gdańskiego abpa Tadeusza Gocłowskiego. 
W uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że kara jest stosunkowo łagodna, bo duchowny "miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność kierowania swoim postępowaniem". 

  * ks. Antoni W. (proboszcz parafii w Olsztynie-Dywitach) poszedł siedzieć na 3,5 roku za płatny seks z 14-letnimi chłopcami. 

  * ks. Wincenty Pawłowicz (wikariusz parafii w Witoni, diec. łowicka) zwabiał na plebanię małych chłopców i nakłaniał do współżycia seksualnego. Nagrywał te sceny na wideo, aby rozpowszechnić je później w internecie, a nawet wypożyczał "swoje" dzieci innym księżom. Szefowie policji i prokuratorzy z Łęczycy oraz ówczesny ordynariusz bp. Alojzy Orszulik dokonywali cudów, żeby zatuszować aferę, ale dzięki uporowi dziennikarzy FiM pedofil został osądzony. Dostał 3 lata i po odsiadce wyjechał na Ukrainę. Jest tam proboszczem parafii nieopodal Odessy, często przyjeżdża do Polski na gościnne występy, a niedawno widzieliśmy go w kieleckim seminarium duchownym;

  * ks. Jerzy U., proboszcz parafii w Słowinie (diec. koszalińsko-kołobrzeska), onanizował się przy dzieciach, obmacywał je i proponował usługi seksualne w zamian za drobne kwoty. Dostał 2 lata więzienia w zawieszeniu z pięcioletnim zakazem pracy z dziećmi. Znalazł schronienie w luksusowym Domu Księży Seniorów w Kołobrzegu. Odprawia msze i spowiada w położonym tuż obok kościele katolickim. 

 * ks. Zbigniew Sz., jako proboszcz parafii w Połoskach (diec. siedlecka ) wielokrotnie doprowadził pięć nieletnich uczennic do poddania się innym czynnościom seksualnym" (cyt. z aktu oskarżenia). Po aresztowaniu bp. Zbigniew Kiernikowski złożył na niego osobiste poręczenie, domagając się od sądu żeby "uszanował godność kapłańską księdza". Sąd w Białej Podlaskiej skazał proboszcza na 2 lata więzienia i okresowy zakaz pracy z dziećmi. Po opuszczeniu zakładu karnego przebywał krótko w Huszlewie, a później biskup przeniósł go na bardziej intratną placówkę w O.; 

 *ks. Zbigniew P. (proboszcz parafii w Jarnołtówku, diec. opolska) - sprowadzał sobie na plebanię 11-13 letnich chłopców z domu dziecka w Chmielowicach oraz "całował ich w usta, obmacywał po udach, pośladkach i narządach płciowych, onanizował". Sąd w Prudniku skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Obecnie pracuje jako kapelan ośrodka Caritasu; 
 
  * ks. Władysław Ł, (proboszcz z Lututowa, w diecezji kaliskiej) został skazany na 1 rok i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu i czteroletni zakaz nauczania religii za molestowanie dwóch dziewczynek przygotowywanych do Pierwszej Komunii Świętej. Po wyroku ewakuowany do archidiecezji poznańskiej. Obecnie pracuje (za zgodą abp. Stanisława Gądeckiego) w parafii w B.;

3- brudne koloratki

-Sprawcy żerujący na upośledzeniu ofiar:
*
ks. Jacek C wikariusz parafii w Warnicach i katecheta skazany przez sąd
w Choszcznie na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu oraz pięcioletni
zakaz wykonywania zawodu nauczyciela,
osobiście onanizował niepełnosprawnego chłopca, nadając ich "wspólnej tajemnicy" rangę spowiedzi.
Obecnie pracuje w parafii w N. (archidiecezja szczecińsko-kamieńska).
*
brat zakonny Janusz S. (karmelita z Trutowa w woj. kujawsko-pomorskim)
zwabił do klasztoru upośledzoną umysłowo 14-latkę,
zamknął się z nią w pokoju, po czym rozebrał i dotykał intymnych części ciała dziewczynki.
Uniknął aresztu dzięki poręczeniu i kaucji wpłaconej przez przełożonych.
Sąd w Lipnie wymierzył mu karę 3 lat więzienia w zawieszeniu;
*
franciszkanin Czesław Z z klasztoru w Katowicach-Panewnikach
był organizatorem orgii z udziałem upośledzonego psychicznie 14-latka.
Skazany na rok i cztery miesiące w zawieszeniu;
*
Marian Z., z wrocławskiego klasztoru serecanów podczas warsztatów terapii zajęciowej
doprowadzał dwie niepełnosprawne intelektualnie kobiety
do wykonania "innej czynności seksualnej".
W śledztwie tłumaczył, że zmagał się z grzesznym popędem
za pomocą modlitwy, ale... nie pomogło.
Ze względu na oczywisty wpływ "sił wyższych" dostał rok w zawieszeniu;
*
Franciszkanin Krzysztof P. z klasztoru w Pakości zaczął molestować
niepełnosprawnego intelektualnie ministranta,
gdy ten miał 10 lat.
Za milczenie mnich płacił słodyczami.
Sąd odpłacił mu 4,5-rocznym więzieniem oraz zakazem pracy z dziećmi.
*
Więcej szczęścia miał ks. Antoni (zbyt znany, żeby ujawniać choćby pierwszą literę nazwiska)
z diecezji elbląskiej: ministrant zdybał plebana na gorącym uczynku
z silnie upośledzonym młodzieńcem, z którym dziennikarz FiM miał okazję rozmawiać.
Gdy zapytaliśmy, czy podobało mu się w łóżku z księdzem,
odpowiedział :
" Mnie tak bardzo nie bolało, ale księdza musiało boleć bo sapał i stękał".
Ministrant bał się zeznawać, więc wielebny uratował skórę;
*
ks. Jan D. ze zgromadzenia palotynów sprawował funkcję kapelana
Domu Pomocy Społecznej w Brzezinach koło Choszczna.
Jedna z podopiecznych ośrodka wyznała, że w czasie pobytu u księdza w pokoju
była głaskana przez niego po udach, rekach i dotykana w miejscach intymnych.
Inna opowiadała, że opalający się nago w ogrodzie duchowny zawołał ją, żeby pokazać jej "ogórka".
Sprawę zatuszowano.

2- Brudne koloratki

Duchowni, którzy "przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadzili inną osobę do obcowania płciowego. *
Ks. Krzysztof J. - wschodząca gwiazda archidiecezji częstochowskiej i ulubieniec
metropolity abpa Stanisława Nowaka (już w wieku 32 lat został świętym mieście proboszczem prestiżowej parafii).
Jego kariera załamała się się, gdy pobił i zgwałcił na plebanii kochankę,
która przyszła zakomunikować mu o definitywnym rozstaniu.
Odpowiadał z wolnej stopy ( zwolniony z aresztu za poręczeniem biskupa ) w pierwszej instancji skazany na 3 lata więzienia;
*
Ks. Tomasz M. (44 l.) z Tomaszowa Lubelskiego ( diecezja zamojsko-lubaczowska)
podczas zakrapianej alkoholem imprezy stłukł na kwaśne jabłko,
a następnie zgwałcił 60-letniego parafianina.
Sąd Okręgowy w Zamościu wymierzył mu za to 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu;
*
Ks. Stefan S. z parafii w Kraśnicy (diec. radomska) "przewrócił niepełnosprawnego 17-latka
i - grożąc pobiciem - zgwałcił" (cyt. z aktu oskarżenia).
Spędził 2 miesiące w areszcie.
Przyznał się do winy ale tylko z grubsza,
ponieważ był pijany i nie pamiętał dokładnie przebiegu zdarzenia.
Sprawca wypoczywa obecnie w Domu Księży Seniorów, odprawia msze i spowiada;
*
Ks. Marek B., wikariusz parafii w Głogowie (diec. zielonogórsko-gorzowska),
upił i wykorzystał seksualnie ministranta,
za co zainkasował 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu,
choć proboszcz ks. Janusz Idzik twardo stawał za swoim podwładnym,
żądając przekazania sprawy pod jurysdykcję sądu kościelnego;
*
Ks. Andrzej S. z diecezji tarnowskiej oczekuje na uprawomocnienie wyroku 5 lat więzienia za to,
że "doprowadzał przemocą małoletnią poniżej 15 lat do obcowania płciowego".
Pracuje w jednej z parafii dekanatu Mielec-Południe;
*
Ks. Roman K. z archidiecezji warmińskiej pojechał do USA, aby wesprzeć parafię polonijną.
Zgwałcił tam młodą kobietę.
W sądzie tłumaczył, że była to "terapeutyczna metoda,
którą zastosował, aby pomóc jej zapomnieć traumatyczne doświadczenia z przeszłości".
Po odsiedzeniu 9 miesięcy w więzieniu został deportowany do Polski.
Metropolita abp Wojciech Ziemba mianował go wikariuszem w parafii w Wielbarku
i nauczycielem religii w miejscowym gimnazjum (!).
Obecnie ksiądz Roman jest proboszczem parafii w O.