*ks.
Michała M. (proboszcz z Pszczyny-Piasku, archidiec. katowicka) sąd
skazał na 2 lata więzienia w zawieszeniu i pięcioletni zakaz pracy z
dziećmi za poddawanie trzech małoletnich dziewczynek "innym czynnościom
seksualnym". Z błogosławieństwem abp. Damiana Zimonia pracuje obecnie
jako rezydent przy parafii w Jastrzębiu-Zdroju;
* ks. Mirosław W. (wikariusz w parafii w Trawnikach, archidiec.
lubelska) zwykł wkładać nogę 10-letniej dziewczynki pod sutannę i
onanizować się jej stopą. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze
(5 lat więzienia) bez przeprowadzania procesu. Po odbyciu jej części
wyszedł na wolność i pracuje obecnie w parafii w Ż.;
*ks. Marek K. (proboszcz z Przeworna, archidiec. wrocławska) doprowadził
14letniego chłopca do "poddania się innej czynności seksualnej", co
faktycznie polegało na onanizowaniu chłopca. W komputerze plebana
policja znalazła setki filmów i zdjęć pornograficznych świadczących o
jego upodobaniach do seksu męsko-chłopięcego. Dostał 2 lata więzienia i
zakaz pracy z dziećmi przez 10 lat. Abp. Marian Gołębiewski skierował
ks. Marka do parafii w G. na etat rezydenta.
* ks. Krzysztof K. - (proboszcz parafii w Mechowie, archidiec. gdańska) w
pierwszej instancji został skazany na 3,5 roku więzienia za seksualne
"formowanie" 14 letniej dziewczynki. Po pięciu miesiącach spędzonych w
celi wyjednał w sądzie uchylenie aresztu. Miał wrócić do uprawomocnieniu
wyroku ale przepadł. Na stronie internetowej jego chlebodawcy - abp.
Sławoja Leszka Głódzia - widnieje jedynie uspokajający komunikat, że
"ks. Krzysztof żyje, ale przebywa aktualnie poza diecezją.
* ks. Piotr T. (proboszcz z Debnicy, diec. pelpińska) wyszedł niedawno
na wolność po 4 latach spędzonych w więzieniu za molestowanie i
podawanie narkotyków ministrantom oraz nakłanianie jednego z nich do
popełnienia samobójstwa.
* ks. Łukasz K (wikariusz parafii w Łętowej i katecheta Zespołu Szkół
im. Jana Pawła II) dostał 2 lata więzienia w zawieszeniu i rok zakazu
pracy nauczyciela za molestowanie 12 latki (zwabił ją na plebanię,
całował, ściągał bluzkę i dotykał w miejscach intymnych). Kard.
Stanisław Dziwisz, schował podwładnego na czas śledztwa w parafii w P.
koło Chrzanowa, a nawet pozwolił nauczać mu religii w miejscowej szkole
podstawowej.
*ks. Michał M. (proboszcz z Tylawy) dostał 2 lata więzienia w
zawieszeniu i osiem lat zakazu wykonywania zawodu nauczyciela za
molestowanie kilku dziewczynek. "Czuje się zobowiązany wyrazić
współczucie ks. proboszczowi , że konfratrzy i parafianie, którzy znają
lepiej środowisko niż wrogie Kościołowi i depczące prawdę gazety lub
osoby, nie stracą zaufania do swego proboszcza, ale okażą mu bliskość
przez gorliwą modlitwę. Czuję się zobowiązany zaprotestować przeciwko
szarpaniu dobrej opinii naszych księży, co jest przecież atakiem
niewybrednym znanych nam pewnych grup i środowisk" - napisał arcybiskup
metropolita przemyski Józef Michalik (także przewodniczący Konferencji
Episkopatu Polski) w specjalnym liście do pedofila;
* ks. Edward P. (proboszcz z Pszenna, diec. świdnicka) molestował w
kościelnej dzwonnicy dwóch ministrantów. Dostał rok więzienia w
zawieszeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz